Strategia „od pola do stołu” – druga strona medalu

Troska o klimat, środowisko i przyszłość naszej planety to tematy, które stały się w ostatniej dekadzie istotne w debacie publicznej, ale również na poziomie polityki unijnej. W ramach Europejskiego Zielonego Ładu (Green Deal) i strategii „Od pola do stołu” UE przyjęła za cel zrównoważony model produkcji żywności. Szczególnie duży nacisk kładzie się na produkcję mięsa, twierdząc, że ma ona największy wpływ na degradację środowiska. Czy słusznie? Przyjrzyjmy się pewnym paradoksom.

Strategia od pola do stołu, czyli „farm to fork” (F2F), to unijny dokument, którego celem było opracowania nowych zasad produkcji żywności w UE.

Kładzie ona nacisk na produkcję żywności w sposób zrównoważony, z poszanowaniem środowiska, zachowaniem wysokich warunków dobrostanu zwierząt oraz zwiększenie ekologicznej produkcji żywności. Strategia jest częścią bardziej kompleksowej polityki UE tzw. zielonego ładu, czyli „green deal”. 

Podstawowym, błędnym założeniem F2F jest stwierdzenie, że mięso nie jest produktem zdrowotnym i nie jest produkowane w Europie w zrównoważony sposób. Hodowla zwierząt gospodarskich wygląda dziś zupełnie inaczej niż kilkadziesiąt lat temu. Postęp naukowy i technologiczny, który towarzyszy nam we wszystkich dziedzinach życia dotyczy także rolnictwa, w tym produkcji zwierzęcej. Gospodarstwa rolne są obecnie bardziej wydajne, zużywają mniej zasobów (czyli m.in. wody i energii) i jest ich znacznie mniej niż kilka dekad temu. Współczesne pokolenia nie mają styczności z rolnictwem i hodowlą zwierząt i często mają idylliczne wyobrażenie o fermach rolnych. Postrzeganie rolnictwa z perspektywy dużych miast jest dalekie od realiów na wsi.

Dlatego w strategii od pola do stołu występują pewne nieścisłości, czyli paradoksy, których w opinii stowarzyszenia non-profit European Livestock Voice (Głos Europejskich Hodowców Zwierząt) jest dziewięć. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.

Przede wszystkim należy podkreślić fakt, że od czasów prehistorycznych do dziś spożywanie białek zwierzęcych przyczyniało się do rozwoju ludzkiego mózgu. Białka zwierzęce są najbardziej efektywnym składnikiem diety człowieka, ponieważ w niewielkiej porcji kalorii dostarczają naszym organizmom wszystkie niezbędne aminokwasy, a także dużo witamin i minerałów oraz związków bioaktywnych, którym w dużej mierze zawdzięczamy rozwój inteligencji.

Uważa się, że hodowle zwierząt zabierają cenną ziemię uprawom przeznaczonym do spożycia przez ludzi. Nie jest to prawda, ponieważ zwierzęta gospodarskie w swojej diecie wykorzystują trawę, siano, rośliny bogate w celulozę i resztki pożniwne, które nie nadają się do spożycia dla ludzi, a zamieniają te produkty roślinne w białka o wysokiej wartości biologicznej, czyli w mięso.

Kolejnym przykładem paradoksu F2F jest założenie, że rolnictwo ma negatywny wpływ na środowisko. Bydło hodowane na mięso w Europie odpowiada za 7,2% emisji gazów cieplarnianych, podczas gdy na świecie średnio ten wskaźnik wynosi 14,5%. Należy podkreślić, że najwięcej gazów cieplarnianych generują paliwa kopalne. Dla zobrazowania tej sytuacji podajemy przykład: roczne umiarkowane spożycie mięsa przez jedną osobę generuje mniej gazów cieplarnianych (ok. 400 kg) niż czterogodzinna podróż samolotem (ok. 500 kg/osobę).

W ramach strategii od pola do stołu Unia Europejska zamierza do 2030 roku obniżyć stosowanie nawozów mineralnych o 20% oraz zwiększyć uprawy ekologiczne do poziomu 25%. Do ekologicznych upraw roślin niezbędny jest jednak naturalny obornik, wytwarzany przez zwierzęta gospodarskie. Zmniejszenie liczby zwierząt gospodarskich w UE będzie oznaczać mniej nawozów naturalnych i doprowadzi do konieczności zwiększenia wytwarzania i stosowania nawozów chemicznych.    

Pandemia Covid-19 pokazała nam wszystkim jak istotne jest bezpieczeństwo żywnościowe. Według FAO w ciągu najbliższych 30 lat będzie trzeba wyżywić 10 mld ludzi na całym świecie. Szacuje się, że w 2050 roku tylko 30% ludności na ziemi będzie zajmować się produkcją rolną. Ograniczanie rolnictwa może doprowadzić do niedoboru żywności, co doprowadzi do społecznego chaosu, dlatego w dyskusji nad przyszłością rolnictwa w Europie warto odsunąć na bok emocje i skupić się na faktach naukowych i w oparciu o nie podejmować strategiczne decyzje, które dotyczą całej ludzkości.

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=QJ3kXRJzrUs