Fleksitarianizm chwilowa moda czy dieta przyszłości

Czas pandemii zweryfikował nasze podejście do zdrowia, stylu życia, a także do wybieranych artykułów spożywczych. Dla 57% Polaków ważne jest w jaki sposób kupowane przez nich  produkty spożywcze wpływają na zdrowie[1], 55,3% Polaków w czasie pandemii zmieniło swoje zwyczaje żywieniowe, w tym ograniczyło konsumpcję mięsa[2], a coraz więcej konsumentów deklaruje, że wybiera dietę flekitariańską.

Jakimi zasadami kierują się jej zwolennicy? Czy ten trend zagości u nas na dłużej czy będzie tylko przemijającą modą tak jak było z dietą Kwaśniewskiego, Dukana czy South Beach?

Czy fleksitarianizm to tylko styl odżywiania czy wyraz odpowiedzialnej postawy konsumenckiej?

Dieta fleksitariańska – co to takiego?

Określenie „fleksitariańska” powstało z połączenia dwóch słów: „flexible” (czyli elastyczny) oraz „vegetarian” (czyli oczywiście wegetariański). Na podstawie samego pojęcia można zatem wywnioskować, że fleksitarianizm to nic innego jak elastyczny wegetarianizm. Zwolennicy tego rozwiązania uważają, że nie trzeba całkowicie wyeliminować mięsa ze swojej diety, aby osiągnąć korzyści zdrowotne związane z wegetarianizmem.

Głównym założeniem tego rodzaju diety jest przede wszystkim ograniczenie spożycia mięsa i jego przetworów w codziennym jadłospisie.

Brak jest jednak wyczerpującej definicji fleksitarianizmu. W badaniach naukowych ten model żywienia jest określany w sposób dość różnorodny, co utrudnia jego rzetelną ocenę. Niektóre z prac określają flekistarianizm jako dietę polegającą na ograniczeniu spożycia tylko czerwonego mięsa natomiast inne jako dietę polegającą na spożyciu mięsa czerwonego i drobiu częściej niż raz w miesiącu, ale nie częściej niż raz w tygodniu.

Po raz pierwszy teoria fleksitarianizmu pojawiła się w połowie lat 90., jednak głośno zrobiło się o niej w 2008 roku za sprawą książki  „The Flexitarian Diet: The Mostly Vegetarian Way to Lose Weight, Be Healthier, Prevent Disease and Add Years to Your Life” (Dieta fleksitariańska: przeważnie wegetariański sposób, aby stracić na wadze, być zdrowszym, uchronić się przed chorobami i przedłużyć życie) natomiast dopiero teraz osiąga szczyt popularności.

Fleksitarianizm nie zakłada szczególnego rygoru ani ścisłych zasad. Zachęca natomiast do stopniowego wymieniania mięsa na produkty roślinne. Grupy produktów, na których bazuje ten model żywienia to przede wszystkim:

·         „nowe mięso” – tofu, fasola, soczewica, groch, nasiona i orzechy, jajka,

·         warzywa i owoce,

·         produkty z pełnego ziarna,

·         nabiał,

Fleksiwegetarianom przyświeca zasada: „Więcej warzyw, mniej mięsa”, która nie określa, co dokładnie ma znaczyć „mniej”.

Fleksitarianizm, a stan zdrowia

Przejście na fleksitarianizm przynosi wiele korzyści zdrowotnych. Taka dieta pomaga ochronić się przed chorobami układu krążenia, nadciśnieniem cukrzycą i otyłością.

Flaksitarianizm jako wyraz odpowiedzialnej postawy konsumenckiej

Różne są motywy osób, które decydują się na dietę flexitariańską dla jednych jest to troska o zdrowie natomiast dla innych świadoma postawa konsumencka i troska o środowisko. Jak podaje portal Nauka o klimacie, „diety zawierające dużo mięsa są najbardziej obciążające dla środowiska, w tym mają największy ślad węglowy”.

Wraz z rosnącym zainteresowaniem fleksitarianizmem rozwija się zjawisko premiumizacji mięsa. Kupujemy mniej i rzadziej, ale stawiamy na jakość i wydajemy na nie więcej pieniędzy. Dobre mięso znaczy droższe mięso z pewnego źródła, mięso ze znakiem QAFP!

[1] Accenture, Żrównoważona Żywność w Polsce, Rolnictwo Zrównoważone, czerwiec 2021

[1] Nawyki żywieniowe Polaków w czasie izolacji, Upfield, lipiec 2020